„Znów zrobiło mi się gorąco i przyjemnie. Zaraz za tą przyjemnością przyszło uczucie wstydu. Czułam się niekomfortowo. Tymczasem Łukasz posuwał się wyżej, jego palce tańczyły na moich udach i dwa razy musnęły moją kobiecość. Nie wiedziałam, czy robił to specjalnie, czy niechcący, czy w ogóle zdawał sobie sprawę, że dotyka mojej cipki. W skrytości marzyłam, że posunie się o krok dalej i włoży we mnie swoje śliskie i zwinne palce. Moja cipka była na to gotowa, chciała tego, pragnęła. Czułam to pulsowanie. I ja byłam gotowa na seks z obcym mężczyzną. Może dlatego, że był obcy, że przed nim mogłam udawać kogoś innego, nie musiałam się otwierać, zwierzać. No i nigdy więcej byśmy się nie spotkali. Niewiele myśląc, rozszerzyłam lekko nogi na znak, że chcę, że pragnę."
Do uzdrowiskowej miejscowości przyjeżdża samotna kobieta po czterdziestce. Tam spotyka mężczyznę, który jest nią wyraźnie oczarowany. Ona zaczyna o nim fantazjować, aż znów się spotykają, tym razem w gabinecie masażu. Jak potoczy się ta sesja?
Annah Viki M. - pseudonim kobiety, która nie chce zostać odnaleziona, natomiast sama chciałaby odnaleźć idealne barwy namiętności i szuka ich bezpruderyjnie na stronach swoich opowiadań erotycznych i nie tylko. Tworzy kolorowe postacie pełne uczuć i emocji, które nie boją się sięgać po to, czego pragną. Sama nie boi się pisać mocno i dosadnie, przesuwając granicę i puszczając oko do czytelnika.